21 sierpnia 2015

Recenzja [062] Remigiusz Mróz "Ekspozycja"

Nie wiem czy będę w stanie napisać cokolwiek o tej książce. Jednak postaram się. Zapraszam na recenzję eksplozji roku.


Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Ekspozycja
Ilość stron: 474
Wydawnictwo: Filia
Cena: 36,90 zł

"- Ktoś go rozpoznał? - zapytała z uśmiechem Szrebska.
- Jeśli liczba lajków pod odpowiedzią świadczy o jej prawdziwości, to jest to nie kto inny jak Nergal ćwiczący przed następnym koncertem."


O matko i córko. Długo wyczekiwałam na ten tytuł od czasu gdy dowiedziałam się, że Mróz ponownie zachwyci nas swoim talentem. Jednak szanowny Remigiuszu dostaniesz ode mnie pstryczka w ucho za to co zrobiłeś, ale o tym powiem później. 

"Ekspozycja" to pierwszy tom przygód z komisarzem Wiktorem Forstem (którego ja usilnie nazywałam Frostem, nie wiem czy to było specjalnie czy po prostu ja jestem głupia). Autor książki rzuca bohaterowi nie lada wyzwanie. Ma on rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci dokonanej na Giewoncie, jednak nie daje mu się długo nacieszyć chwilą, gdyż z niewyjaśnionych przyczyn nasz bohater zostaje odsunięty od sprawy w trybie natychmiastowym. Jednak Forst nie pozwala na to i zamierza znaleźć sprawcę na własną rękę. Pomaga mu w tym Olga Szrebska, dziennikarka telewizyjna. W trakcie szukania i rozwiązywania zagadki kolejni ludzie umierają z ręki tego samego sprawcy. Sprawa staje się coraz bardziej zawiła. Gdzie poszlaki ich doprowadzą? Czy złapią tego, kto dokonuje tych strasznych morderstw?

Bohaterowie trylogii (jak to bywa u Mroza) są barwni i kolorowi, a przede wszystkim nowocześni. Oczywiście Szrebska i Forst różnią się od siebie, jednak chcą znaleźć sprawcę. Poszlaki prowadzą dosłownie wszędzie i jednocześnie nigdzie. Jedynym dowodem na to, że nie są to samobójstwa są monety z początku naszych czasów i zawsze jest ona wyjmowana z ust ofiary. Dziwne, ale jednocześnie cholernie intrygujące.

Oj Mrozie, Mrozie coś ty narobił? Mam tylko ogromną nadzieję, że końcówka to taki mały sierpniowy Prima Aprilis. Jeśli jednak to prawda to boje się pomyśleć co będzie dalej. Tak właśnie za końcówkę dostaniesz pstryczek w ucho :P

Od "Ekspozycji" nie potrafiłam się oderwać. Czytałam, czytałam i czytałam. Pragnęłam dowiedzieć się kto zabija, z jakich pobudek i dlaczego. A końcówka jak już mówiłam wyżej ROZWALA i nasuwa się pytanie: KIEDY 2 TOM?! :) 

Jeśli jeszcze nie spotkaliście się z twórczością Mroza to zachęcam was. Ruszy was totalnie i nie będziecie w stanie się oderwać od książek Mroza. Gorąco wam ją polecam i polecam wam zapamiętać imię i nazwisko autora, gdyż macie państwo przed sobą polskiego Stephena Kinga. 

P.S. Ej, Mróz czy tylko mnie to zalatywało "Wieżą milczenia"? Tam też jest wątek religijny :P

Ocena: 6/6

5 komentarzy:

  1. "Wieża milczenia" była rewelacyjna. Ta książka, jak widzę to też będzie hit. Mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna książka Mroza, która ma dużą szansę mi się spodobać.:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!