Autor: Tim Johnston
Tytuł: W dół
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Marginesy
Cena: 30zł
„Ludzie myślą, że serce twardnieje, ale serce matki nie twardnieje nigdy. Po prostu pęka i pęka i pęka."
Długo się zbierałem, żeby przeczytać tę książkę. Kupiłem ją na promocji jakoś w maju tego roku i tak leżała na półce. Zmotywowany codzienną jazdą koleją do pracy, postanowiłem, że ją przeczytam. I tak po tygodniu jazdy muszę stwierdzić, że szkoda, że nie przeczytałem jej wcześniej.
Zanim odszukałem ją na sklepowej półce, wyświetliła mi się okładka książki gdzieś na facebook'u. Od razu, kiedy na nią spojrzałem, stwierdziłem - muszę cię mieć! Chyba sami przyznacie, że w tej okładce jest coś intrygującego? Wszystko do siebie pasuje, jest mroczne, tajemnicze, idealne.
Fabuła książki jest bardzo ciekawa. Poznajemy rodzinę, która wybiera się na wakacje w góry. Brat z siostrą wybierają się na samotny trening i wtedy dochodzi do okropnego incydentu. Ktoś porywa Caitlin i przy okazji zostawia potrąconego Seana gdzieś na poboczu. Mijają dwa lata, rodzina nie poddaje się, co prawda w rozpadzie, ale dalej starają się znaleźć córkę.
Główny wątek to oczywiście próba odnalezienia Caitlin, jest też wiele wątków pobocznych, które są bardzo interesujące. Dokładniej możemy poznać rata głównej bohaterki, czy jej rodziców. Ta książka jest pisana trudnym językiem, ale przez to lepiej pokazuje nam koszmarny obraz, który przedstawił w swojej książce autor.
Ta książka jest specyficzna, jest inna, cały czas panuje w niej mrok, to bardzo mnie urzekło, ale niestety nie będzie podobała się ona każdemu. Jeżeli lubicie książki, które trzymają w napięciu i do tego ciężko się od nich oderwać, to sięgnijcie po W dół.
Ocena: 5+/6
Jestem za! Zostałam zachęcona - oby była w bibliotece!
OdpowiedzUsuń