25 września 2016

Recenzja [130] K.Bromberg "Sweet Ache. Krew gęstsza od wody"

Pisałam wam dzisiaj na naszym facebooku, że notka powinna się ukazać jeśli doczytam dzisiejszą książkę. Książkę przeczytałam i zapraszam was na jej recenzję.

Autor: K. Bromberg
Tytuł: Sweet Ache. Krew gęstsza od wody
Cykl: Driven
Seria: Editio Red
Ilość stron: 456
Wydawnictwo: Editio
Cena: 39,90 zł

"Gdy przestaniesz gonić za niewłaściwymi rzeczami, dasz szansę tym właściwym, żeby cię dogoniły."

K. Bromberg nie ustaje w swojej twórczej pracy. Sweet Ache to kolejna pozycja z serii Driven, która spowodowała, że jej nazwisko nadal znajduje się na listach bestsellerów "New York Timesa". Poprzednie części bardzo mnie zaskoczyły, co prawda wiem, że nie zrecenzowałam jeszcze ich na blogu, jednak stwierdziłam że najpierw chce móc spojrzeć na to wszystko zupełnie inaczej. Czy ta powieść mnie zaskoczyła? Czy zachwyciła mnie na tyle, bym wspominała ją z wielkim uśmiechem na twarzy?

Sweet Ache opowiada o walce z miłością i o miłość młodszej siostry Coltona - Quinlan Westin. Pewnego razu na uczelni dowiaduje się, że ma asystować w seminariach niejakiego Hawkina Playa, który jest frontmanem grupy rockowej Bent. Ma on poprowadzić wykłady pod tytułem "Seks, dragi i rock and roll". Quinlan nie widzi tego w różowych barwach bo jak się okazuje Hawkin działa na nią niezwykle pobudzająco oraz irytująco. Zarzeka się, że nigdy prze nigdy mu nie ulegnie. Jednak Play nie ma zamiaru się poddać. Postanawia założyć się ze swoim kumplem Vestinem, że przed końcem seminarum panna Westin będzie wiła się pod nim z rozkoszy. Niestety nie wziął pod uwagę, że ktoś zamierza mu w tym przeszkodzić oraz tego, że Quinlan nie będzie mu obojętna podczas całej tej rozgrywki.

Bardzo podoba mi się sposób tworzenia postaci, często pani Bromberg kreuje damskie bohaterki na kobiety pełne wdzięku ale także zadziorności. Quinlan, podobnie jak Rylee jest zadziorna, seksowna oraz pewna siebie. Nie jest kobietą, która wiecznie marudzi. Quin działa, zamiast narzekać na swój los. Jeśli chodzi o Hawkina również mi się podoba jako postać, jest niezwykle interesujący nawet ze swoimi wadami, czy też nadmiernymi problemami z młodszym bratem. Bardzo podoba mi się sposób w jaki postać Playa została poprowadzona w książce, że w końcu odnajduje swoje prawdziwe ja.

Jednak są pewne mankamenty, które sprawiają że książka nie przypadła mi specjalnie do gustu. Możliwe, że mam już przesyt tych przesłodzonych miłości, pomysł jak najbardziej mi się podobał. Aczkolwiek według mnie za mało się w tej książce działo, a także i zdecydowanie za szybko. Rozumiem, to miała być tylko historia na jedną część, ale czegoś mi w niej zabrakło.

W każdym razie książkę wam polecam, bo ja lubię twórczość pani K.Bromberg i czekam na kolejne jej książki.

Ocena: 4/6
Za książkę dziękuję
Grupa Wydawnicza Helion SA

4 komentarze:

  1. Bardzo lubię książki tej autorki. Mam w planach również tę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Bo ta seria jest bardzo dobra, mimo iż akurat ta część zbytnio mnie nie porwała :P

      Usuń
  3. Zostawiam na późniejsze zaczytanie, kiedy będę potrzebowała odskoczni od natłoku literatury naukowej. :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!