Tytuł: Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: SQN
Cena: 36,90zł
"Przestań jojczyć, upomniał się Clovis. Jakie karty dostałeś, takimi graj. I miej świadomość, że niemal każdy na świecie oddałby wszystko, aby urodzić się tobą."
Jeżeli chodzi o tę książkę to byłem absolutnie pewien od samego początku, że chcę ją przeczytać. Bardzo lubię mroczne klimaty. Bardzo dobry Fantasy kryminał, chyba mogę to tak nazwać, nie spodziewałem się, że taka książka może mi się spodobać, super.
Muszę przyznać, że jeżeli chodzi o okładkę książki, to nie jestem nią zachwycony. Nie jest to taka okładka, która krzyczy, weź mnie i czytaj. Jest prosta, mało wyrazista, a zarazem dzieje się na niej jakoś tak za dużo, przynajmniej takie jest moje wrażenie.
Hm na początku akcja toczy się bardzo wolno, lecz z rozdziału na rozdział wszystko nabiera takiego fajnego tempa. Momentami miałem wrażenie, że rozdziały są za długie, lecz wszystko było tak dokładnie opisane, że nie mogę potraktować tego, jako problemu.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to żaden z nich nie jest papierowy. Każdy ma swoją osobowość, jest oryginalny. Mamy tutaj kilku czarnych charakterów, z czego jakby jeden wychodzi na pierwszy plan.
Clovis LaFay, to idealny debiut Anny Lange, dzięki temu naprawdę zaczynam wierzyć, że polska literatura jest coraz lepsza i chętniej czytana. Mi osobiście cała historia i świat przedstawiony bardzo się podobał. Nie jest to lekka książka, nie tak szybko się ją czyta. Mimo to bardzo wciąga.
Przenieś się do XIX wiecznej Anglii razem z bohaterami tej książki i daj się wciągnąć w ich fascynującą przygodę. Gorąco polecam.
Ocena 5/6
Za książkę dziękuję:
 |
| Wydawnictwo SQN |
Przekonujcie mnie wszyscy dalej, za niedługo dojdzie do tego, że prosto ze szkoły pobiegnę po nią do empiku. ;d
OdpowiedzUsuń