10 czerwca 2017

Recenzja [177] Paulina Świst "Prokurator"

Cześć! Dzisiaj w ten piękny słoneczny dzień chce wam zaprezentować książkę godną polecenia, dawno nie czytałam tak dobrze zbudowanej książki, owszem jest kilka wad, ale zalety przyćmiewają to co mi się nie spodobało. Zapraszam na spotkanie z pewnym prokuratorem. Będzie się działo 😀


Autor: Paulina Świst
Tytuł: Prokurator
Premiera: 24 maja 2017
Ilość stron: 319
Wydawnictwo: Akurat/Muza
Cena: 34,90 zł
"Poczułem, jak pod moją czaszką rozbłyskuje błyskawica. Wszystkie myśli zmieniły się w jedno wielkie pragnienie, by pokazać jej, że jest moja. Przywiązać do siebie."
Gdy tylko zobaczyłam okładkę tej książki stwierdziłam, że muszę ją mieć i los chciał, że wydawnictwo Akurat/Muza zaproponowało mi egzemplarz do recenzji. Bardzo mnie ucieszył ten fakt, a dlaczego?

Paulina Świst to świeżynka, debiutantka. Z debiutami jest różnie, czasem nas zaskakują i aż mamy ochotę bić brawo na stojąco, a czasem mamy ochotę wypić sami pół litra wódki po to by zapomnieć, że się coś takiego przeczytało. Tutaj z czystym sumieniem mogę wstać i zacząć bić brawo. Spektakularny debiut!

Kinga Błońska, trzydziestoletnia pani adwokat przyjeżdża do Gliwic po to by bronić jednego z najbardziej niezrównoważonych gangsterów jakim jest Mariusz Przytuła pseudonim "Szary", który jest również jej przyrodnim bratem. Okazuje się, że sprawa nie jest tak prosta do wygrania, jej przeciwnikiem w sądowej batalii jest nie kto inny, a Łukasz Zimnicki znany z tego, że nie lubi przegrywać. Za nim sprawa trafia na wokandę nasza Kinga zamierza odprężyć się w klubie i poznaje tam właśnie Łukasza, oboje nie wiedzą że mają lada dzień stanąć naprzeciwko siebie w sądzie. Jak się to wszystko potoczy? Czy upojna noc zaprzepaści wszystko?

Łukasz i Kinga mają bardzo dopasowane charaktery, obydwoje są bardzo charakterni. Owszem Kinga czasem miewa chwile słabości i zachowuje się jak by miała bagaż kompleksów, jednak potrafi postawić na swoim. Brawo!

Teraz przejdźmy do tych kilku niemiłych wrażeń.
  1. Za krótko, za mało, jak to mówi Alek Rogoziński toż to jest nowelka! Pragnę więcej, ostrzegam 😃
  2. Czasami zbyt szybka akcja, fajnie że narracja była i ze strony Łukasza i Kingi, ale czasami zbyt szybko się to działo. 
Cieszę się, że było mi dane przeczytać tę książkę. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się osobiście spotkać autorkę i jej podziękować za miłe chwile które spędziłam podczas czytania tej książki, gdyż prawie przejechałam stację na której powinnam wysiadać 😉

Więcej grzechów nie pamiętam, uważam iż z tym debiutem naprawdę warto się zapoznać. Nie będziecie żałować, ja wam to mówię.


Ocena: 6/6
Za książkę dziękuję:
http://esensja.pl/obrazki/wydawcy/180874_akurat_200.jpg
Wydawnictwo Akurat

1 komentarz:

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!