06 marca 2015

Recenzja [020] Amanda Brown "Prawnik Elle Woods"

Cześć!
Ostatnio robiąc porządki w książkach (na naszym fb macie zdjęcie mojej biblioteczki ;p) znalazłam ową książeczkę. Wołała "Zrecenzuj mnie, Ukaż mnie całemu światu!" Myślę sobie: "Dobra, czemu nie nawet fajnie mi się ją czytało". Więc oto książka, która pokazuje życie pewnej blondynki która w akcie desperacji postanawia zmienić cały świat ;)

Autor: Amanda Brown
Tytuł: Prawnik Elle Woods
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Albatros
Cena: ok. 20 zł

"Pasowali do siebie jak szampon i odżywka."

Ową książkę kupiła mi moja mama gdy byliśmy na wakacjach w moim ulubionym nadmorskim miasteczku. Jako, że zbytnio nie miałam wtedy co robić, a zazwyczaj w takich kurortach są często namioty z książkami, które są dosłownie za grosze więc bardzo lubię właśnie wakacje i takie miejsca.

Cała historia kręci się wokół Elle Woods i tego jak bardzo wyczekuje oświadczyn od swojego faceta Warnera Huntingdona III (brzmi jak jakiś hrabia ;p). Jednak jej książę nie chce dalej z nią być, zrywa z nią gdyż chce w przyszłości zostać prawnikiem i nie ma czasu na przebywanie z typową blondynką. Oczywiście Elle przeżywa załamanie, lecz wpada na "genialny" pomysł. Chce również studiować prawo na Uniwersytecie Stanforda. O dziwo zdaje wszystkie egzaminy klasyfikacyjne i dostaje się na "wymarzone" studia. Razem ze swoim słodkim pieskiem rusza na podbój uczelni i chce pokazać swojemu byłemu facetowi, że nie jest wcale taka głupia za jaką ją wszyscy uważają. Czy jej się to udało? Przekonacie się o tym czytając książkę.

Książka jest przyjemna w odbiorze. Człowiek nie męczy się gdy ją czyta i nawet powiem wam, że gdy ją czytałam nie zauważyłam nawet kiedy ją skończyłam. Na pewno znacie doskonale tą historię, gdyż na podstawie książki został nakręcony film z Reese Witherspoon (dziewczyna na okładce książki) w roli Elle. Jednak tytuł jest inny bo angielski tytuł książki jak i filmu to Legally Blonde, czyli Legalna blondynka. Nie rozumiem ludzi, którzy totalnie z tyłka biorą sobie tłumaczenia tytułów czy tekstów. Oczywiście filmu nie oglądałam, jakoś nigdy nie miałam okazji.

Ocena: 5/6

3 komentarze:

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!