07 czerwca 2016

Recenzja [106] Michaela DePrince, Elaine DePrince "Wytańczyć marzenia"

W przerwie między nauką do egzaminów zebrałam się w sobie i postanowiłam w końcu napisać parę słów o wspaniałej książce. Do tej książki z pewnością będę wracała wielokrotnie.



Autor: Michaela DePrince, Elaine DePrince
Tytuł: Wytańczyć marzenia
Ilość stron: 272
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Cena: 34,90 zł
„Mama wytłumaczyła, że tańczenie w balecie jest jak czytanie książki. Najpierw uczysz się liter. Później słów. Dopiero potem składasz je razem, aby tworzyły historię". 
Książkę pt. "Wytańczyć marzenia" otrzymałam już jakiś czas temu od Wydawnictwa Kobiecego. Do czytania wzięłam się od razu, jednak za bardzo czas nie pozwalał mi bym w końcu napisała coś o tej książce. Naprawiam już swój błąd.

Michaela DePrince dzięki uzyskanym stypendiom, uczyła się tańca w tak prestiżowych szkołach tańca, jak Rock School for Dance Education oraz w Jacqueline Kennedy Onassis School przy Amerykańskim Teatrze Baletowym. Teraz jest zawodową baletnicą, a także najmłodszą tancerką Dance Theatre w Harlemie. Występuje również z Narodowym Baletem Holenderskim – jednym z najlepszych instytucji baletowych na świecie. Była nominowana do nagrody NAACP Image Award przyznawanej przez National Association for the Advancement of Coloured People i honorującej osoby wyróżniające się w dziedzinach filmu, telewizji, muzyki i literatury, o innym niż biały kolorze skóry. Wystąpiła w programach: "Taniec z gwiazdami", "Good Morning America", "Nightline", BBC, a także w wielu programach informacyjnych emitowanych na całym świecie. W 2012 roku "Huffington Post" umieścił Michaelę na liście Najbardziej Niesamowitych Młodych Ludzi Roku.*

Książka jest typowym pamiętnikiem, autobiografią o życiu w sierocińcu, szukania własnej drogi, aż po spełnianie marzeń. Michaela była znana jako dziecko nr.27 jednak nie miała szczęśliwego dzieciństwa. W sierocińcu wszyscy ją prześladowali z powodu bielactwa. Tego, że nie wygląda jak one. Książka opisuje nie tylko kulturę i trud życia w Afryce. Michaela opowiada przede wszystkim o swoim marzeniu, które wtedy wydawało jej się trudne do zrealizowania. Miała ogromne szczęście, gdy została adoptowana w wieku czterech lat i mogła poznać zupełnie inne życie, a także zaznać prawdziwych uczuć jak miłość czy przyjaźń. "Wytańczyć marzenia" ukazują jak bardzo trudne jest życie związane ze sztuką baletową. Balet jest bardzo rygorystyczną dziedziną taneczną, która wymaga ogromnej determinacji, pokory i żmudnych ćwiczeń by osiągnąć sukces. Jednak grupa osób, które osiągają sukces jest bardzo mała. 

Bardzo wam polecam tę książkę. Warto po nią sięgnąć. Mimo iż autorka nie miała łatwego życia i często podczas czytania tej książki miałam łzy w oczach i często jej współczułam to jednak daje nam niewyobrażalne pokłady energii oraz motywacji do spełniania własnych marzeń. Ukazuje, że jeśli będziemy wytrwale dążyć do celu z pewnością go osiągniemy.

Ocena: 5/6
Za książkę dziękuję:
Wydawnictwo Kobiece

2 komentarze:

  1. Lubię książki o spełnianiu marzeń, więc jeśli będę miała okazję, na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś jak narazie mnie do niej nic nie przekonuje. Może kiedyś. ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!