Cześć,
wiosna już na dobre zawitała w nasze rodzime strony, a to powoduje że więcej się chce. Dziś przybywam do Was z opinią na temat książki Alka Rogozińskiego, dawno nic tutaj nie było jeśli chodzi o książki jego autorstwa. Jeśli znacie jego twórczość to wiecie, że wiąże się to z uśmiechem oraz salwami śmiechu. Czy tak było i teraz? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Tytuł: Zemsta jest słodka
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Wydawnictwo Purple Book
Cena: obecnie na promocji w empik.com za 31,60 zł, cena okładkowa 44,90zł.
"- Wygląda tak, jakby odrywała sobie kawałki ciała...Zacznijmy od tego, że dawno nie czytałam książek, które wychodziły spod pióra Alka. Jednak od razu zaznaczam, że taka przerwa dobrze mi zrobiła.
- Yhm, dokładnie - zgodził się Franek.
- I chowała na zapas. Ale to przecież bez sensu!
- Dlaczego? - wyszeptał Kajetan. - Może jest trędowata! Albo to zombie!
- Sam jesteś zombie! - Franek popukał się w czoło. - A gdyby była trędowata, toby jej samo odpadało...
- Może odpada, a ona nie chce śmiecić."
Czytanie tej książki sprawiło mi ogromną przyjemność, dużo śmiechu i uśmiechu, było tego naprawdę sporo. Czytałam ją w wolnych chwilach i Alek w tej książce pokazał za co naprawdę kocham jego twórczość. Za te opisy, które powodują śmiech i wyobrażenia tych wszystkich zabawnych sytuacji.
Jednak do brzegu, bohaterkami książki Alka są trzy kobiety Marzenka, Karolina i Patrycja, które niemalże w tym samym czasie dowiedziały się, że ich mężowie mówią im "papa" i że odchodzą do innych. Pewnie wiecie jak to jest, gdy się wkurzy kobietę? Poruszy niebo i ziemię by się zemścić. Jak się wkurzy 3 kobiety, to można szykować się na apokalipsę. Tak też było i w tym przypadku.
Koleżanki z lat szkolnych, które nie utrzymywały ze sobą kontaktów, wiadomo życie pędzi dalej, dorobiły się własnych karier i dzieci, ale dzięki tej sytuacji ponownie zaczynają się widywać i knuć zemstę, a jak wiadomo zemsta jest zawsze słodka.
Cytując klasyka "Wszystko było by dobrze, gdyby nie te wścibskie dzieciaki", które postanawiają po kryjomu wspomóc swoje rodzicielki w akcie zemsty na swoich tatuśkach. Jak to wszystko wyszło? Nie chcę wam za wiele zdradzać, ale jest to komedia w czystej postaci.
Gdybym chciała się do czegoś przyczepić, to jedynie do długości, bo za szybko się to czytało! To było zdecydowanie za krótkie i choć wiem, że Alek twierdzi że kontynuacji nie będzie, ale z Różą Krull to ja bym ich widziała w jakiejś wspólnej książce ;)
Czy polecam? Ze swojej strony jak najbardziej tak, jeśli szukacie przyjemniej, zabawnej książki to zdecydowanie zachęcam was do zakupu.
Samemu Alkowi dziękuję za te emocje które dostarcza, bo w momentach gdy tego śmiechu potrzebuje to jest zawsze na wyciągnięcie ręki za pośrednictwem książki, jak i samej swojej postaci.
Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)