Dziś chciałabym podzielić się z wami recenzją książki, która wciągnęła mnie w emocjonującą podróż przez świat miłości, nienawiści i rywalizacji. "Nie powinniśmy" to powieść autorstwa Vi Keeland, którą przeczytałam już jakiś czas temu. Jeśli jesteście ciekawi, jakie wrażenia wywołała we mnie ta książka i dlaczego polecam ją wszystkim miłośnikom romansu, to zapraszam do dalszej lektury!
Tytuł: Nie powinniśmy
Wydawnictwo: Kobiece, Niegrzeczne Książki
Ilość stron: 400
Cena: okładkowa 36,90 zł, natomiast na empik.com znajdziecie ją już za 21,60 zł.
"Między miłością i nienawiścią jest cienka granica... ...Ale siedzenie na niej okrakiem może okazać się świetną zabawą."
"Nie powinniśmy" to powieść autorstwa Vi Keeland, która prowadzi czytelnika przez zawikłane labirynty miłości i nienawiści, stawiając pytanie, czy istnieje cienka granica między tymi dwiema emocjami. W oparciu o treść, oceniam tę książkę na solidne 8/10.
Akcja powieści obraca się wokół dwójki bohaterów, Bennetta i Annalise, którzy w tragicznych okolicznościach poznają się, kiedy to ona niszczy jego samochód podczas nieudanej próby podrzucenia mu mandatu. Sprawy się komplikują, gdy okazuje się, że obaj pracują w firmach, które właśnie się połączyły, i rywalizują o prestiżowe stanowisko. Nikt nie zamierza ustąpić, bo przegrany zostanie zesłany do filii w Teksasie, a oboje mają powody, aby pozostać w San Francisco.
Walka o klientów i prestiż toczy się na zasadach, które czasami wydają się nie fair. Bennett nie jest zwolennikiem gry fair, dla niego liczy się tylko zwycięstwo. Jednak Annalise nie jest zwykłą przeciwniczką. Potrafi go zaskakiwać, co prowadzi do wielu zwrotów akcji. Autorka skupia się na rozwoju postaci i związków między nimi, tworząc interesujące i trzymające w napięciu sytuacje.
Vi Keeland dostarcza czytelnikowi zarówno dawkę emocji, jak i elementy humoru, które nadają historii lekkości. Bennett i Annalise muszą zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi wartości prawdziwej nagrody, a czytelnikom pozostaje śledzenie, jak te postacie rozwijają się w miarę, jak historia się rozwija.
Warto podkreślić, że "Nie powinniśmy" to powieść, która umiejętnie balansuje na granicy między romansową intrygą a komedią romantyczną. Wciąga czytelnika w emocjonalną podróż i pozwala mu zastanowić się nad tym, co naprawdę jest ważne w miłości i życiu.
Podsumowując, Vi Keeland stworzyła wciągającą powieść "Nie powinniśmy", która wciąga czytelnika w świat miłości, nienawiści i rywalizacji. Choć nie jest to literatura ambitna, to zdecydowanie warto dać się wciągnąć w historię Bennetta i Annalise.
Akcja powieści obraca się wokół dwójki bohaterów, Bennetta i Annalise, którzy w tragicznych okolicznościach poznają się, kiedy to ona niszczy jego samochód podczas nieudanej próby podrzucenia mu mandatu. Sprawy się komplikują, gdy okazuje się, że obaj pracują w firmach, które właśnie się połączyły, i rywalizują o prestiżowe stanowisko. Nikt nie zamierza ustąpić, bo przegrany zostanie zesłany do filii w Teksasie, a oboje mają powody, aby pozostać w San Francisco.
Walka o klientów i prestiż toczy się na zasadach, które czasami wydają się nie fair. Bennett nie jest zwolennikiem gry fair, dla niego liczy się tylko zwycięstwo. Jednak Annalise nie jest zwykłą przeciwniczką. Potrafi go zaskakiwać, co prowadzi do wielu zwrotów akcji. Autorka skupia się na rozwoju postaci i związków między nimi, tworząc interesujące i trzymające w napięciu sytuacje.
Vi Keeland dostarcza czytelnikowi zarówno dawkę emocji, jak i elementy humoru, które nadają historii lekkości. Bennett i Annalise muszą zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi wartości prawdziwej nagrody, a czytelnikom pozostaje śledzenie, jak te postacie rozwijają się w miarę, jak historia się rozwija.
Warto podkreślić, że "Nie powinniśmy" to powieść, która umiejętnie balansuje na granicy między romansową intrygą a komedią romantyczną. Wciąga czytelnika w emocjonalną podróż i pozwala mu zastanowić się nad tym, co naprawdę jest ważne w miłości i życiu.
Podsumowując, Vi Keeland stworzyła wciągającą powieść "Nie powinniśmy", która wciąga czytelnika w świat miłości, nienawiści i rywalizacji. Choć nie jest to literatura ambitna, to zdecydowanie warto dać się wciągnąć w historię Bennetta i Annalise.
Ocena: 5/6
Twój post był fantastyczny! Twoje pomysły są intrygujące. Kontynuuj dobrą pracę i pisz więcej!
OdpowiedzUsuń