05 listopada 2016

Recenzja [147] Laurelin Paige "Połączeni. Uwolnij mnie"

Cześć! Dziś bez długiego wstępu, gdyż książką którą mam zamiar wam przedstawić ani na moment nie poprawiła mego stanu pt. "Książkowy kac". Zapraszam (postaram się bez spoilerów przekazać wam wszystko co chcę :P).



Autor: Laurelin Paige
Tytuł: Połączeni. Uwolnij mnie
Cykl: Połączeni
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Kobiece
Cena: 36,90 zł

"Byłam jak ćpunka, gotowa zrobić wszystko, byle dostać swoją działkę, nawet jeśli to oznaczało oddanie tego, co było dla niej najważniejsze. Tego, na czym jej naprawdę zależało. Byle się naćpać."

Zaraz po przeczytaniu "Manwhore" byłam nienajedzona wrażeń i stwierdziłam, że muszę znaleźć lek, antidotum na książkowego kaca. Jak wiadomo najlepszym lekarstwem jest kolejna książka. Mój wybór padł na pierwszy tom z cyklu "Połączeni". Z autorką spotykam się pierwszy raz. Wiem, że to jest jej drugi cykl zaraz po "Uwikłanych", którym nie zdążyłam jeszcze zapoznać. Czy zachwycił me serce? Zaleczył kaca? Postaram się zgrabnie odpowiedzieć na te pytania.

Okładka subtelna, wręcz kipi żarem. Niby kobieca noga, ale jednak subtelność zawsze jest brana najczęściej pod uwagę przy takich okładkach do książek. Wydawnictwo Kobiece brawo! :)

Gwen jest jedną z menedżerek w klubie 88th Floor w Nowym Jorku. Ma twarde i żelazne zasady. Nigdy ich nie łamie, przez co wszyscy uważają, że ma ogromny kij w tyłku. Oczywiście wszystko diametralnie się zmienia, gdy tylko poznaje tajemniczego JC. Faceta, który oferuje jej pomoc, by w końcu przestała się spinać. Gwen nie przystaję na tę propozycję, jednak nie może oprzeć się wrażeniu jakie emocje wyzwala w niej ten mężczyzna.

Nasza bohaterka nie miała łatwego życia. Ojciec bił ją i wyżywał się na niej oraz młodszym bracie, który nie jest spełnieniem marzeń tylko dlatego, że jest gejem. Gdy tylko dowiaduje się, że jej młodszy brat znowu targnął się na życie, sama próbuje to zrobić by poczuć ból i przestać martwić się o wszystko co dzieje się dookoła. Ratuje ją przed tym JC, który akurat w tym momencie pojawia się w klubowej kuchni. Czy seks dla samego seksu i po to by poczuć otępienie jest idealnym rozwiązaniem?

Oboje wpadają w układ bez zobowiązań, który jednak zawiera zobowiązania. Na jakiś czas przynosi im to ulgę i Gwen zauważa, że JC również przed czymś ucieka, ale także że coś zaczyna się między nimi dziać. Czemu to robi? Co kryje się pod pseudonimem i naprawdę dobrym seksem?

Autorka stworzyła dwójkę fajnych bohaterów. Gwen jest mocna, jednak zamknięta w sobie, natomiast JC również ma w sobie tajemnice, które bardziej mnie fascynują niż sama główna bohaterka. Niewiele o nim się dowiadujemy, dopiero na sam koniec dostajemy kilka informacji, które wprawiają czytelnika w osłupienie. Przemyślana gra.

Jeśli chodzi o fabułę to nie jest już tak kolorowo. Owszem jest fajna, pełna emocji. Jednak czasem mam wrażenie, że pędzi zdecydowanie zbyt szybko jak na cykl. Gdyby to był jednostrzałowiec to jasne, nic dziwnego. Lecz jestem zadowolona, bo zakończenie naprawia wszystkie błędy.

Polecam wam zapoznanie się z tą książką. Spędzicie miło czas i nie będziecie żałować, że poświęciliście go właśnie na nią.

Ocena: 5+/6
Za książkę dziękuję:
Wydawnictwo Kobiece

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!