02 sierpnia 2023

Recenzja [276] Vi Keeland "Tylko twój"

Cześć!

Mam dzisiaj przyjemność podzielić się z Wami moją opinią na temat książki "Tylko Twój" autorstwa Vi Keeland. Ciepłe wakacyjne dni są idealnym momentem na zanurzenie się w świat romantycznych powieści, dlatego gdy tylko zobaczyłam tę książkę na półce, nie mogłam się powstrzymać przed sięgnięciem po nią. Wiedziałam, że czeka mnie historia o miłości, pasji i przeszłościach, które ścierają się w spektakularny sposób. Przez opis na okładce wyczaiłam również sugestię, że to wciągający romans. Cóż, czy mogłabym sobie odmówić takiej rozkoszy czytania? Ale już teraz mogę Wam zdradzić, że ta książka, mimo swoich walorów, okazała się mieć kilka niedociągnięć. Zapraszam Was serdecznie na moją pełną szczerości recenzję, w której przyjrzymy się bliżej losom Sydney i Jacka. Czy zdołali zawładnąć moim sercem i wywołać wewnętrzną burzę emocji?



Autor: Vi Keeland.
Tytuł: Tylko twój
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Cykl: Cole (tom 1)
Ilość stron: 320
Cena: okładkowa 33,90 zł, natomiast na empik.com znajdziecie ją już za 23,66 zł.

"Jednak sposób, w jaki na mnie teraz patrzył, przerażał mnie. Jednak to nie jego się bałam. Bałam się uczuć, które mógł we mnie wzbudzić."

"Tylko Twój" autorstwa Vi Keeland to powieść pełna romantycznych wątków i ekscytujących momentów, która niestety nie zachwyciła mnie do końca. Opowieść zapowiadała się na wymarzony romans, ale jak to bywa w życiu, nie zawsze wszystko układa się tak, jak planowaliśmy.

Główna bohaterka, Sydney, została porzucona przez swojego narzeczonego tuż przed ślubem. Zamiast jednak zapaść się w smutku, decyduje się wybrać na wcześniej zaplanowany miesiąc miodowy z przyjaciółką. W tych malowniczych okolicznościach poznaje Jacka, gorącego playboya i milionera, który przyciąga ją swoim magnetyzmem.

Początkowe spotkanie wzbudza nadzieję na letni romans, ale niestety rozwinięcie wątku miłosnego nie było tak ekscytujące, jakbym tego oczekiwał. Sydney i Jack spędzają razem miłe chwile, ale trudno było wyczuć głębszą więź między nimi. Brakowało mi silniejszego emocjonalnego związku, który sprawiłby, że zakochałabym się w tej parze.

Jednym z problemów, które napotkałam, było ujawnienie, że Jack skrywa swoją przeszłość i ma swoje mroczne tajemnice. To od razu skojarzyło mi się z innymi popularnymi romansami, jak "Grey" i "Cross". Niemniej jednak, Vi Keeland miała potencjał, aby nadać tej historii unikalny charakter, a niestety, ten aspekt wydawał się nieco oklepany.

Nie można nie docenić talentu autorki do pisania scen romantycznych i niezwykle gorących momentów między bohaterami. Opisy tych chwil były zmysłowe i z pewnością wprawią w zadumę czytelników, którzy lubią takie elementy w powieściach.

Podsumowując, "Tylko Twój" to książka, która dostarcza niezobowiązującej rozrywki i zapewnia wiele gorących momentów. Jednakże, brakuje jej oryginalności i głębszego związku między bohaterami, co sprawia, że nie jest to romans, który na długo pozostanie w mojej pamięci. Dla miłośników tego gatunku może to być przyjemna lektura, ale osobiście spodziewałam się czegoś więcej niż tylko letni flirt.

Ocena: 3/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!