25 lipca 2018

Recenzja [226] Sara Taylor "... i wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej"

Hej, dziś książka nietypowa bo coś dla warszawskiej społeczności. Jednak myślę, że owa książka trafi w gusta nie tylko warszawskich hipsterów, ale również do społeczności innych miejskich aglomeracji. Zapraszam :)

Autor: Sara Taylor
Tytuł: ... i wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej
Ilość stron: 151
Wydawca: Wydawnictwo Autorskie
Cena: 32,90 zł

"Psycholog, psychiatra, coach i motywacja.
Które z tych czterech słów nie pasuje? Którego nie używamy, a przynajmniej które staramy się skrupulatnie przemilczeć?"

Gdy dostałam propozycję od pana Roberta by patronować tej książce zaczęłam się śmiać i to nie był śmiech, który jest wywołany żartem, bo ta książka nie jest żartem. Jest prawdziwa, czasem brutalna, czasem przerysowana. Jednak elementy, które są w niej zawarte powodują, że nigdy bym nie wpadła na pomysł by opisać w książce świat korporacji.

Owszem pisałam na ten temat pracę semestralną na warsztaty dziennikarskie do profesora Trojanowskiego, niemniej jednak nie poszło mi to tak sprawnie jak autorce. Myślę nawet, że mogłybyśmy się zakuplować, bo w większości aspektów mam podobne zdanie i podczas czytania kiwałam głową i dodałam w myślach "Przybij piątkę Sara!".

Warszawski Mordor, któż o nim nie słyszał. Tylko tam mężczyźni wyglądają jak by byli wyjęci z okładki magazynu dla sportowców, a kobiety są wiernymi kopiami niektórych influencerek. Zdarzają się jednak przypadki, kiedy kobieta lub mężczyzna nie rzucają się w oczy, są po prostu szaraczkami.
Sama kiedyś przez trzy tygodnie pracowałam na warszawskim Mordorze, uciekłam stamąd. To nie był świat dla mnie.

I zgodzę się, że Korporacje są OK. Nie we wszystkich ma się darmowe mleko, kubki, kawę, herbatę, sztućce czy owocowe wtorki. Co prawda bywają chwilę grozy i stresu, ale kto ich w dzisiejszych czasach nie ma?

Podoba mi się w tej książce podział na wątki, życie osobiste, zawodowe. W każdym wątku są podrozdziały, które w przystępny i niecodzienny sposób ukazują życie w jednej z warszawskich firm. Obserwacje, których dokonała autorka są trafione w punkt. Najbardziej te z życia osobistego. Gdybym miała okazje to naprawdę przybiłabym piątkę za ten podrozdział.

"... i wyjechać w Bieszczady. Thriller z Domaniewskiej" ukazuje świat, który od dwóch lat nie jest mi obcy i mimo wszelakich opinii to lubię ten świat. Polecam Wam zagłębić się w lekturę tej książki. Jest idealna na urlop, by na rozgrzanej plaży poczytać kilka słów o korposzczurach.

Ocena: 6/6
Za możliwość objęcia patronatem medialnym dziękuję:
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo autorskie
Wydawnictwo Autorskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli już przeczytałeś recenzję to napisz teraz coś od siebie, podziel się z nami swoją opinią na temat tej książki :)

Polub nas!